Przeskocz do treści

Warsztaty klockowe PKU – Dzień Dziecka 9 czerwca 2018 r.

Warsztaty klocowe PKU

Dzień Dziecka

W dniu 9 czerwca 2018 r. odbyły się Warsztaty klockowe PKU połączone
z Dniem Dziecka. Organizatorem była Poradnia Metaboliczna WSS OBR Wrocław
lek. med. Renata Mozrzymas wraz z firmą Vitaflo, której przedstawicielem jest Pani Gabriela Terlicka.

Gorący sobotni dzień okazał się być idealny do aktywności na świeżym powietrzu. Wioska Indiańska Tipi Town z przewodnim hasłem dietetycznym:
„Co Indianie jedzą na śniadanie”… w Kamieńcu Wrocławskim była wspaniałym miejscem spotkania i świetnej zabawy.

foto by Katarzyna Stachurska-Rexha

Hou Cola! Co po Indiańsku oznacza dzień dobry!

foto by Anna Krawczyk
foto by Anna Krawczyk

Rozpoczęliśmy chwilę po 10:00 warsztatami klockowymi PKU, w oparciu o gry z zastosowaniem wymienników fenyloalaninowych. Pierwotnie miały być one prowadzone przez studentów Zakładu Dietetyki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, ale ostatecznie tylko jedna studentka zaszczyciła nas swoją obecnością, i poprowadziła jedną grę opracowaną przez studentów Pt. „Time’s up”, natomiast ster pozostałych gier został przejęty przez rodziców z koła PKU. Niektóre gry studenckie pierwotnie przedstawione przez Panią Doktor, wymagały wielu modyfikacji, do tego stopnia, że całkowicie zmieniły swój charakter i powstały dwie gry autorskie zupełnie nowe przygotowane specjalnie dla uczestników Warsztatów.

Gry, w które mieliśmy okazję zagrać to:

  1. Zielona Łąka PKU
  2. Cmok PKU, czyli pocałunek dietetyczny
  3. Time’s up
  4. Zgadnij co to?
  5. Kulinarny pojedynek
foto by Anna Krawczyk
foto by Anna Krawczyk

Niekwestionowany HIT Warsztatów to „Zielona Łąka PKU” gra ulepszona i świetnie przygotowana przez Bożenę Kuteraś-Wybierałę i jej córkę Zuzię.

Gra zebrała najwięcej naklejek od uczestników. Dużo śmiechu ale przede wszystkim gra na czas pełna emocji
i zwrotów akcji, połączona z układaniem dań niskofenyloalaninowych. Bardzo dużo zadań ale przez to gra była bardzo atrakcyjna, uczestnicy wracali, żeby zagrać jeszcze raz.

 

foto by Anna Krawczyk
foto by Anna Krawczyk

Grę „Cmok PKU” opracowała na tę okazję Pani Doktor Renta Mozrzymas. Gra Pani Doktor była oparta na losowości, ponieważ danie składało się z klocków losowanych z zamkniętymi oczami. Było to nie lada wyzwanie, aby z przypadkowych produktów stworzyć posiłek. Śmiech uczestników i dobra zabawa przyczyniła się do stworzenia nowych dań. Pani Doktor przyznała, że wyszły wspaniałe przepisy. Mamy nadzieję, że pojawią się w Poradniku PKU Wrocław.

 

Grę „Tim’s Up” prowadziła Pani Karolina Dobrowolska, studentka dietetyki. Gra miała również duże powodzenie, ponieważ trzeba było włożyć sporo wysiłku, żeby stworzyć danie zgodnie z wylosowanym opisem: na słono czy na słodko, śniadanie, obiad czy kolacja, 3,4 czy 5 wymienników. Jednakże gracze byli wyśmienici i nawet takie reguły gry nie stanowiły problemu.

Grę „Zgadnij co to?” prowadziła Beata Sokolińska, która stała na straży zasad i pilnowała uczestników. Okazuje się, że nie tak łatwo zgadnąć co jest na klocku mając do dyspozycji tylko kilka pytań, Czy to jest owoc?, czy to jest bombka fenyloalaninowa? Gracze musieli wykazać się świetną znajomością wymienników fenyloalaninowych.

foto by Anna Krawczyk

Kolejna gra to „kulinarny pojedynek” prowadzona przez Katarzynę Bednarz polegała na ułożeniu  smacznego
i wysoko punktowanego dania z wylosowanych 5 klocków PKU. Gra szybka i zaskakująca kreatywnością graczy. Najbardziej urzekający był wymyślony mus z dyni.

Ogromne brawa dla uczestników, którzy wzięli udział w grach. Czas przeznaczony na gry tak szybko zleciał, że nie wiadomo kiedy minęły ponad 2 godziny. Bardzo się cieszymy, że Wam się podobało granie z nami.

foto by Anna Krawczyk

Oczywiście najlepsi gracze otrzymali wspaniałe nagrody. Serdecznie im gratulujemy i mamy nadzieję, że na kolejnych warsztatach klockowych PKU wszyscy będą równie aktywnie uczestniczyć w grach. Dla wszystkich uczestników była jak zwykle podarunki od Firmy Vitaflo związane
z uczestnictwem w warsztatach.

Po intensywnym graniu przyszedł czas na posiłek. Bardzo atrakcyjne menu PKU przygotowała firma Vitaflo. Duże ukłony i podziękowania dla Szefa kuchni bo wszystkie dania PKU były pyszne. Nie tylko my wracaliśmy po dokładkę.

foto by Anna Krawczyk
foto by Anna Krawczyk
foto by Anna Krawczyk

Pozostałe atrakcje związane z indiańskimi zwyczajami toczyły się również w międzyczasie. Właściciele Tipi Town przygotowali wiele atrakcji dla tych małych i trochę większych.

 

Na terenie wioski indiańskiej kryły się wskazówki do quizu.

Uczestnicy bacznie rozglądali się, aby nic nie przeoczyć. Konkurs strzelania z łuku wyłonił najdzielniejszych myśliwych.

 

foto by Katarzyna Stachurska-Rexha

Maluchy mogły oglądać króliczki, chować się w Tipi (rodzaj namiotu, charakterystyczny dla społeczności indiańskiej), bawić się na drewnianym statku.

foto by Anna Krawczyk

Bardziej cierpliwi uczyli się jak zrobić indiańską wyplatankę, nawlekali koraliki i malowali indiańskie pióropusze.

foto by Justyna Karwas

Tyle atrakcji i tylko jeden dzień. Było wspaniale – dziękujemy serdecznie Pani Doktor Renacie Mozrzymas za wspaniałe prowadzenie warsztatów, śmiech i cudownie spędzony czas.

Serdecznie dziękujemy Pani Gabrieli Terlickiej przedstawicielowi firmy Vitaflo za dopilnowanie wszystkiego, wspaniałą organizację i świetną współpracę.

 

Przede wszystkim dziękujemy wszystkim Wam, którzy spędziliście ten czas razem
z nami.