Przeskocz do treści

Relacja z wycieczki do Hydropolis

W sobotę 14 października 2017r., przywitał nas piękny słoneczny dzień.

W tym dniu spotkaliśmy się w Rodzinnym gronie w HYDROPOLIS.

Razem z Bożeną uwijałyśmy się, żeby przygotować poczęstunek dla naszych miłych gości. Mam nadzieję, że wybrane przez nas specjały Wam smakowały. Bardzo się starałyśmy, ponieważ był to nasz organizatorski debiut w Zarządzie Dolnośląskiego Koła Przyjaciół Dzieci z Fenyloketonurią.

Przed 10:00 już prawie cała nasza Grupa była obecna, rejestracja poszła bardzo sprawnie. Następnie udaliśmy się na poczęstunek do restauracji. Na sali można było wygodnie usiąść, napić się kawy, herbaty, przekąsić ciasto oraz smakołyki PKU. Miłe rozmowy toczyły się podczas wspólnego czasu.

O 10:30 przeszliśmy już na wystawę HYDROPOLIS. Przywitała nas niesamowita „drukarka wodna”, jedyny taki egzemplarz w Polsce

W związku z tym, że nasza grupa była dość liczna zostaliśmy podzieleni na dwie mniejsze. Po prezentacji filmu „Planeta wody” przeszliśmy do sal na zwiedzanie z przewodnikiem. Czekało na nas wiele ciekawych atrakcji, jak np.: burza śnieżna, zrobiona za pomocą piór - efekt był świetny. Prezentacje na multimedialnych stołach były niesamowite. Najbardziej zaskakująca była plątanina instalacji wodno-ściekowych, która znajduje się pod Wrocławiem… Poza tym dowiedzieliśmy się, że budynek HYDROPOLIS to były zbiornik wodny, który po powodzi 1000lecia w 1997r, został przebudowany, a wylewki podniesiono o 50 cm, żeby woda nie dostawała się na teren wystawy.

W strefie relaksu” mogliśmy odprężyć się na komfortowych leżakach. Miękka zielona ściana koiła oczy i tworzyła niesamowity klimat.

Ciekawe zabytkowe urządzenia, których zastosowanie było dość nietypowe oraz makiety statków stanowiły wspaniałą atrakcję. Ławica tuńczyków i rekin tygrysi umieszczone nad naszymi głowami prezentowały się niesamowicie. Replika Batyskafu w skali 1:1 cieszyła się dużym powodzeniem. Zwiedzający mogli wejść do środka i zmierzyć się z bardzo ciasną przestrzenią.

Morskie potwory w gablotach straszyły swoją dziwaczną fizjonomią.

Niestety z powodu awarii prądu, niektóre prezentacje multimedialne nie były dostępne.

Mamy nadzieję, że Wam się podobało i spędziliście miło czas. Serdecznie dziękujemy Wam za miłe przedpołudnie!

Nasze spotkanie dodało nam skrzydeł i mamy apetyt na więcej. W związku z tym, Kochani, zastanówcie się gdzie chcielibyście spędzi kolejne Rodzinne wyjście.

Wysyłajcie Wasze propozycje na adres naszego biura.
Najciekawsze miejsca zaprezentujemy Wam na grudniowym spotkaniu.

Fotorelacja:

[ngg_images source="galleries" display_type="photocrati-nextgen_basic_thumbnails" override_thumbnail_settings="0" thumbnail_width="240" thumbnail_height="160" thumbnail_crop="1" images_per_page="20" number_of_columns="4" ajax_pagination="1" show_all_in_lightbox="0" use_imagebrowser_effect="0" show_slideshow_link="1" slideshow_link_text="[Pokaz zdjęć]" order_by="sortorder" order_direction="ASC" returns="included" maximum_entity_count="500"]

Autor: Katarzyna Bednarz